Gemlord.pl

Tanie perły, czyli jak zrobić najgorszy interes w życiu.

0

Ta historia powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy na perłach chcą „zaoszczędzić”. Kupując „tanie perły” zazwyczaj przepłacamy najbardziej, co więcej – taki zakup może skończyć się wręcz wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Z ubolewaniem stwierdzam, że wciąż znajdują się Klienci, którzy wierzą, że cenny klejnot można kupić tanio. Bo przecież jest Google i tam się da wszystko znaleźć. I w każdej cenie.

Kupię perły wysokiej klasy tanio

Co jakiś czas zdarzają mi się telefony ze strony firm, zainteresowanych zakupem pereł, które mają być częścią ekskluzywnego upominku dla kontrahentów, pracowników czy klientów. I tak pewnego razu zadzwoniła do mnie Pani z bardzo znanej polskiej firmy (miłosiernie przemilczę, której to firmy dotyczy owa historia, nazwijmy ją po prostu Firmą Zamawiającą), z zapytaniem o możliwość zakupu okrągłych białych pereł wysokiej jakości o średnicy 10 mm. Kamienie te miały stanowić ozdobę ekskluzywnego (to słowo jest tu ważne) upominku dla najlepszych Klientów, a firma planowała limitowaną edycję swoich produktów z załącznikiem w postaci takiego dodatku.

Perły Akoya w tym przypadku nie wchodziły w grę, ale nawet cena kilkuset złotych za perłę słodkowodną przeraziła moją rozmówczynię. Wyjaśniła mi, że chodzi o wykonanie dwóch tysięcy takich „gadżetów”, a budżet ma ograniczony. Spędziłem trochę czasu tłumacząc, że nie będzie w stanie kupić wysokiej klasy okrągłych i dużych pereł tanio, co więcej – dobrej klasy kamienie są na tyle rzadkie, że samo znalezienie takiej ilości może nie być realne w krótkim czasie. Proponowałem perły mniejsze, nieokrągłe, czy też słabszej jakości (których nie mamy, ale które byłbym w stanie samodzielnie wyszukać), ale moja rozmówczyni uparła się, że to musi być 10 mm, i stanowczo stwierdziła, że w temacie kształtu i jakości nie chce iść na żadne kompromisy, bo ma to być prezent luksusowy.

Oczywiście nie było tu miejsca na jakąkolwiek współpracę, więc moja rozmówczyni grzecznie podziękowała i powiedziała, że „jeszcze się rozejrzy”.

Konkurencja zaoferowała „niższe” ceny

Upłynęło kilka miesięcy, a może nawet i rok, do dnia, w którym zadzwonił do mnie właściciel jednej z agencji produkujących gadżety reklamowe (nazwijmy ją Pośrednikiem). Powiedział, że szuka kogoś, kto zbada mu perły, a to właśnie mnie polecono mu w Stowarzyszeniu Rzeczoznawców Jubilerskich. Zapytałem o szczegóły, chcąc wiedzieć z jakimż to wyzwaniem przyjdzie mi się zmierzyć. Usłyszałem o srebrnym wyrobie z okrągłą białą perłą o średnicy 10 mm zamówionym przez znaną polską firmę. Historia wydała mi się dziwnie znajoma :)

Okazało się, że realizacji zamówienia Zamawiającej Firmy, podjęła się duża polska firma z branży jubilerskiej (którą będziemy nazywać Wykonawcą). Do partii wyrobów dołączono certyfikat, stwierdzający, iż wyrób wykonany jest z użyciem pereł hodowanych. Czyżby naprawdę ktoś oferował wysokiej klasy perły dużo taniej niż my? Nie wydawało się to możliwe.

Zamawiająca Firma otrzymała partię 2000 sztuk gadżetów i wysłała ich część do USA, jako załącznik do limitowanej edycji ich produktu. Sam gadżet był opisany tak, aby Klient otrzymujący taki prezent czuł się wyróżniony – przecież tak duża perła i tak doskonała musi mieć wysoką wartość. Problem w tym, że ów gadżet obejrzał jeden z tamtejszych jubilerów i stwierdził, iż nie jest to perła, tylko imitacja.

Ale skoro można tanio, to po co przepłacać?

Zapytałem mojego rozmówcę ile zapłacił za ów gadżet. Okazało się, iż jego koszt wyniósł 22 zł za sztukę. Odparłem, że nie musi mi ich przynosić, gdyż sama cena świadczy o tym, że nie może być to perła (skoro jest okrągła i ma 10mm średnicy i nie ma skaz). Ale ponieważ mój rozmówca chciał mieć wynik ekspertyzy na piśmie, bardzo nalegał na spotkanie.

Kilka dni później dokonałem „ekspertyzy”, która trwała 10 sekund. W sposób oczywisty były to imitacje pereł. Więcej czasu zajęło mi opisanie owej ekspertyzy, która miała być podstawą roszczeń w stosunku do nieuczciwego Wykonawcy.

Ciekawostką jest iż ów Wykonawca, na swojej stronie internetowej oferuje takie „perły” w cenie 2,51 zł za sztukę. Ta cena już powinna budzić czujność, ale przecież w Google można znaleźć wszystko… i w każdej cenie.

W międzyczasie miałem również telefon od pani z Firmy Zamawiającej, która zaniepokojona bardzo prosiła mnie o pomoc w tej sprawie. A przecież tłumaczyłem, że znalezienie tanich pereł o takich parametrach jest nierealne i proponowałem możliwe alternatywy…

Nasza znana polska firma dokonała więc zakupu tandetnego gadżetu z imitacją perły, który został opisany jako wyrób z cenną perłą hodowaną i miał stanowić ekskluzywny upominek. Czy można się bardziej skompromitować? Heh, niestety można...

Ponieważ zleceniodawca oczekiwał naprawienia problemu pokazałem agencji znacznie tańsze perły wysokiej jakości o kształcie owalnym, a także w formie guzików, które mogły być piękną ozdobą upominku, przy umiarkowanej cenie.

Problem zostaje „naprawiony”

Miesiąc później otrzymałem kolejny telefon od pana z agencji od gadżetów (Pośrednika), który powiedział, Wykonawca wymienił im imitacje na… perły? To właśnie chciał wiedzieć, zatem poprosił o ponowną ekspertyzę.

Tak, to były perły, co stwierdziłem na pierwszy rzut oka. Najtańsze z możliwych i tak brzydkie, że ja wstydziłbym się oferować je w upominku, który ma z założenia być „ekskluzywny”. W zasadzie to wstydziłbym się je oferować nawet w taniej biżuterii. Były to perły o kształcie guzika, bez połysku, niektóre z pierścieniowymi śladami wzrostu. Jednym słowem: trudne do sprzedania słabe kamienie, które warte są maksymalnie kilka złotych za sztukę.

Ekskluzywny prezent? Moim zdaniem fatalna kompromitacja. Ale tak to zazwyczaj bywa, jeśli chcemy zaoszczędzić kupując perły. Luksusowy upominek za 22 złote? Chyba nie ma lepszego sposobu, aby popsuć sobie reputację.


Dwadzieścia dwa złote

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj komentarz

Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl