Biżuteria z perłami to obecnie najbardziej gorący towar na azjatyckim rynku jubilerskim i w Hong Kongu widać to na pierwszy rzut oka. Dealerzy innych kamieni szlachetnych czekają na klienta. Dealerzy pereł proszą o umawianie spotkań, aby uniknąć zbyt wielu klientów w tym samym czasie.
- Orient
- Identyfikacja pereł
- Perły Suflet
- Perły wydmuszki
- Perły słodkowodne
- Słodkowodne perły jądrowe
- Perły Edison
- Perły Ming
- Seashell
- Majorka
- Biwa
- Imitacje pereł
- Perły naturalne
- Perły hodowane
- Perły morskie
- Perły barwione
- Perły Tahiti
- Podaż pereł
- Ceny pereł
- Perły Akoya
- Perły South Sea
- Perły ANGE
- Klasyfikacja pereł
- Jakość pereł
- Połysk pereł
- Hodowla pereł
- Perły Melo
- Biokonkrecje węglanowe
- Perły Quahog
- Perły Conch
- Perły Scallop
- Hanadama
- Perły Fidżi
- Perły Corteza
- Historia pereł
- Diamenty
- Biżuteria ślubna
- Jak powstaje perła
- Połów pereł
- Monety
- Komety
- Perły przydaczni
- Perły składane
- Blister
- Perły blister
- Perły Mabe
- Poprawianie pereł
- Barwa pereł
Wrzucając do jednego worka perły słodkowodne, Edison, Akoya, Tahiti, South Sea i Mabe, popełniamy błąd logiczny, który przypomina próbę dzielenia różnych gatunków mięsa na wieprzowinę, wołowinę i kotlety. Jak nie pogubić się w różnych rodzajach pereł? Niniejszy artykuł podejmuje próbę ich uporządkowania.
O ile hodowla gonadowych pereł jądrowych znakomicie udawała się Japończykom w przypadku małży z rodziny Pinctada, to już zastosowanie tej metody do szczepienia mięczaków z gatunków Pteria okazało się nie lada wyzwaniem. Niezwykle piękne, wielokolorowe ubarwienie masy perłowej małży z rodziny Pteria skłoniło hodowców do zastosowania najprostszej techniki hodowli znanej w Chinach od setek lat.
Choć podstawową techniką hodowli pereł słodkowodnych od kilkudziesięciu lat jest stymulacja mięczaków polegająca na dokonywaniu wszczepów nabłonka do wewnątrz tkanki płaszczowej, hodowcy tych klejnotów od dawna poszukiwali sposobu na zastosowanie znanych z hodowli morskich wszczepów jądrowych.
Większość nabywców biżuterii perłowej nie zdaje sobie sprawy z postępów, które dokonują się w dziedzinie hodowli pereł w XXI wieku i z trudnością porusza się w świecie pojawiających się nowinek w tej dziedzinie. Ostatnie sukcesy chińskich hodowców w hodowli płaszczowych pereł jądrowych są doskonałym pretekstem do omówienia rozwoju stosowanych technik hodowli pereł słodkowodnych.
Gdy kilka miesięcy temu zaoferowano do sprzedaży pierwsze partie nowych pereł słodkowodnych, dla uczestników rynku stało się jasne, iż jest to zwiastun rewolucji, która w najbliższych latach diametralnie zmieni ofertę kamieni hodowanych w ciele mięczaków. Czym jest owa nowinka, która – choć jeszcze nieznana w szerszym świecie – tak rozpala wyobraźnię firm perłowych?
500 lat po odkryciach Mikołaja Kopernika głoszenie poglądów, iż Ziemia jest płaska lub znajduje się w centrum Wszechświata uznalibyśmy co najmniej za dziwactwo. Jednocześnie jednak ponad sto lat od wyjaśnienia mechanizmu powstawania pereł wciąż większość z nas wierzy w legendę o ziarnku piasku. Jak naprawdę powstaje perła?
Mówiąc o czarnych perłach zazwyczaj mamy na myśli perły tahitańskie pochodzące z Polinezji Francuskiej. Pierwsze historyczne wzmianki o czarnych perłach pojawiają się jednak w zupełnie innym regionie świata i pochodzą z okresu wcześniejszego o niemal 250 lat zanim pierwsi Europejczycy dotarli na Tahiti. Poczynił je w swoim dzienniku jeden z oficerów uczestniczących w ekspedycji Hernana Corteza, gdy po udanym podboju Meksyku hiszpańscy konkwistadorzy dotarli do jego zachodnich wybrzeży.
Pokusa wyhodowania perły idealnej jest motorem badań prowadzonych przez hodowców oraz wiele firm z branży perłowej, co owocuje zaskakującymi nieraz rozwiązaniami. Całkiem niedawno pisaliśmy o chińskich eksperymentach, których efektem są słodkowodne perły wydmuszki. W tym samym czasie japońscy naukowcy opracowali podobną technikę, która znalazła zastosowanie w perłach słonowodnych.
Skoro najlepszym sposobem na uzyskanie - najcenniejszej i najbardziej pożądanej - perły o kształcie kulistym jest zaszczepienie organizmu mięczaka perłorodnego sztucznym jądrem, to zupełnie zasadne będzie zadanie pytania: dlaczego tej techniki nie wykorzystuje się w hodowli pereł słodkowodnych? Okazuje się, iż w przypadku słodkowodnych mięczaków nie jest to zadanie proste, a technikę umożliwiającą takie zabiegi opracowano dopiero w ostatnich latach.